Linia kolejowa część II


W innym miejscu na mojej stronie WWW zamieściłem opis byłej linii kolejowej z Kamiennej Góry do Okrzeszyna, był on relacją z mojej wycieczki i obejmował fragment z Krzeszowa do Lipienicy (a raczej do okolic Lipienicy). Tym razem chciałbym zamieścić kilka zdjęć z odcinka Chełmsko Śląskie - Lipienica (a raczej jej okolic :-)

Poprosiłem mojego tatę o podwiezienie mnie do Chełmska Śląskiego i wycieczkę swoją zacząłem tam gdzie kiedyś linia kolejowa przecinała drogę z Chełmska Śląskiego do Lubawki. Dzisiaj na nowym asfalcie nie ma najmniejszego śladu linii kolejowej. Na zdjęciu widać drogę prowadzącą dokładnie w miejscu gdzie kiedyś były tory z Chełmska Śląskiego do Okrzeszyna. Pamiętam, że na tej bramie jeszcze kilka lat temu można było zobaczyć znak kolejowy, dziś już go nie ma.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Na asfalcie nie ma śladu po linii kolejowej, ale tuż za nim ze żwiru na poboczu wystaje szyna kolejowa. Tory zostały rozebrane, lecz odcinków zabudowanych w drogę nie wyrwano lecz pozostały one na swoim miejscu i do dziś mamu tutaj kilka metrów torów, choć niestety "pod ziemią".









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
No ale schodzimy z drogi i ruszamy dawnym torem w stronę Krzeszowa. Pierwsze metry za asfaltem to prawie las, nie widać śladu po torach ...









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Po stu metrach widzimy budynek dawnej stcji kolejowej. Tak się zacząłem zastanawiać, czy nikt nie będzie na mnie krzyczał, że robię mu zdjęcia pod oknami, ktoś tam koło domu chodził, pies szczekał .... nie chcąc nikomu się narazić nie podchodziłem pod sam budynek tylko z daleka zrobiłem sobie zdjęcie i poszedłem dalej ...









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
A dalej po linii kolejowej pozostały tylko rowy po obu stronach i trawa, trawa, trawa ...









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Po 10 minutach niespodzianka - w oddali widać czubki wież krzeszowskiej bazyliki. Po raz kolejny krzeszowski kościół widać dopiero za parę kilometrów, w okolicach Lipienicy.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
W okolicach Olszyn dawny nasyp kolejowy staje się polną drogą.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
O przeszłości tej drogi świadczą jednak wystające tu i ówdzie szczątki drewnianych podkładów kolejowych.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
W Olszynach nagle dawny tor przecina ogrodzenie i polna droga się urywa.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Niewiele dalej napotykamy chyba największą budowlę na odcinku Chełmsko Śląskie - Krzeszów: most nad Olszanicą. Trzeba przyznać, że ciekawie wygląda taki most - na nim tylko trawa :-)









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Cały odcinek Chełmsko Śląskie - Krzeszów nie prowadzi po górzystym terenie, dlatego też można tu spotkać co najwyżej takie nasypy ...









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
... i takie "sztuczne wąwozy".









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Za Olszynami z daleka widać stację kolejową w Jawiszowie.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Na elewacji budynku widać do dziś niemiecką nazwę stacji: Klein Hennersdorf









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Budynek stacji kolejowej w Jawiszowie jest bez wątpienia najbardziej zadbanym budynkiem na całym odcinku Kamienna Góra - Okrzeszyn. Tutaj mogłem do woli robić zdjęcia, bo wcześniej przez długi czas rozmawiałem sobie z właścicielem tego domu, bardzo miłym emerytowanym kolejarzem, którego pozdrawiam (oczywiście żonę też :-)









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Idziemy dalej. Nasyp ciągnie się monotonnie pomiędzy polami i niskimi pagórkami. A na nasypie widać jeszcze niekiedy całkiem spore placyki wysypane tłuczniem.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Po prawej stronie jeszcze Jawiszów, po lewej zaczyna się już Lipienica a na wprost zza wzgórz i lasów ponownie widać zabudowania Krzeszowa.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Oczywiście najlepiej widoczne są zabudowania zespołu klasztornego z górującą nad wszystkim bazyliką.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Nasyp znowu staje się polną drogą ...









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
... i dochodzimy w końcu do miejsca gdzie zakończyła się moja wcześniej już opisywana wycieczka z Krzeszowa do Lipienicy.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć
Na koniec mapka z zaznaczonymi za pomocą czerwonych strzałek punktami początku i końca opisywanej trasy.









kliknij na miniaturę z lewej strony aby powiększyć

Czas mojej wędrówki to blisko 3 godziny a prezentowane zdjęcia są tylko wybranymi z wielu innych. Naprawdę polecam taką wycieczkę, zgubić się trudno a trasa naprawdę bardzo spokojna i na uboczu :-)

Zdjęcia zostały wykonane 16-06-2005.


Wróć