Św. Anna - kwiecień 2004



Wśród mieszkańców Krzeszowa powstała ostanio myśl, aby odbudować kościółek na Górze św. Anny. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie http://web.dka.pl/anna-krzeszow/. Strona ta, tworzona przez Tomasza Uznańskiego, zawiera informacje o tej inicjatywie. Pomysł ciekawy, lecz zapewne nie łatwy do zrealizowania ...

Korzystając z faktu, że akurat byłem w Krzeszowie, pogoda była piękna, ja miałem trochę wolnego czasu i dodatkowo akurat jechałem sobie do Krzeszowa od strony Grząd postanowiłem ostatnio (a konkretnie 07-04-2004) zobaczyć, co też się zmieniło w tym miejscu. Pierwszą rzucającą się w oczy zmianą jest droga w stronę św. Anny. Widać, że przeprowadzono prace mające na celu najprawdopodobniej ułatwienie dojazdu w to miejsce.
Poszerzono przejazd koło kaplicy stojącej pod samym lasem. Zarysowania z boku tej kapliczki są najlepszym dowodem na to, że wcześniej było tutaj nazbyt mało miejsca do swobodnego przejazdu.
Największą niespodzianką tej wycieczki był dla mnie fakt istnienia tej kaplicy. Owszem, bywałem na tej górze wiele razy, ale jakimś zbiegiem okoliczności nigdy w życiu nie zauważyłem tej kolumny.
I już sama kaplica św. Anny.
Widać, że w najbliższym otoczeniu kaplicy wycięto krzaki i dziko rosnące drzewa. Wcześniej ruiny budynku były ledwo widoczne zza drzew.
Tak, ruiny to chyba właściwe określenie dla aktualnego stanu kaplicy.
Obiekt jest prawie całkowicie zniszczony ...
Tym bardziej trzeba mieć podziw dla inicjatywy odbudowy tej kaplicy, z całą pewnością nie będzie to łatwe zadanie.
Mając chwilę czasu pochodziłem sobie po najbliższej okolicy ...
... muszę przyznać, że z daleka Wzgórza Krzeszowskie wyglądają zaledwie na pagórki. Jednak są to całkiem spore góry ze stromymi zboczami. Kilkadziesiąt metrów przed frontową elewacją kaplicy można zobaczyć ciekawie wyglądające skały. Moim zdaniem prawdopodobnie między innymi te skały były źródłem materiału do budowy kaplicy.

Wróć