I po raz kolejny wybraliśmy się (tzn. ja i mój syn Franciszek) zdobywać następne szczyty Gór Kruczych. Ta wycieczka była planowana w całości jako piesza wędrówka, start 14 listopada 2015 roku po godzinie 9 a powrót przed 15. Na poniższej mapie widać przebytą trasę:
Wyruszyliśmy z Lipienicy polną drogą w stronę Jawiszowa, potem kawałek wzdłuż starej linii kolejowej. Następnie na przełaj przez pola prosto w kierunku szczytu Trzy Kawałki (598 m n.p.m.) Poniżej panorama z widokiem ze szczytu:
Teraz poszliśmy "na wprost" na Sołtysią (640 m n.p.m.), po drodze schodąc częściowo do Przełęczy Ulanowickiej. Poniżej panorama z widokiem szczytu Sołtysia:
Z Sołtysiej poszliśmy prosto na Świstaka (678 m n.p.m.), też idąc najkrótszą drogą. Trzeba przyznać, że zbocza tych niepozornych gór są niekiedy bardzo strome i wcale nie było tak łatwo. Poniżej panorama ze szczytu Świstaka:
W drodze powrotnej ze Świstaka, idąc przez Przełęcz Pośródkę, zdobyliśmy wierzchołek Drążonej (602 m n.p.m.), poniżej panorama z tego szczytu:
Jak widać na powyższych zdjęciach wierzchołki tych gór są w całości porośnięte lasem świerkowym i raczej nie ma co liczyć na piękne widoki. Ale i tak wycieczka była bardzo ciekawa.
